Lp. | Początek ujęcia |
Koniec ujęcia |
Opis |
|||
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 1899-12-30 00:00:00
| 1899-12-30 00:01:02
| Przed Zakładami Przemysłu Lniarskiego im. Rewolucji 1905 r. „Żyrardów” Tkalnia; brama udekorowana kwiatami, napis „strajk generalny”; śpiew „Zwycięży Solidarność…”, tłumy przed budynkiem
| |||
2 | 1899-12-30 00:01:03
| 1899-12-30 00:04:15
| Przemawia L. Wałęsa: przeprasza za spóźnienie i za to, że za późno się włączył, ale był we Francji; niedobrze się dzieje, że w całym kraju są pod różnymi pretekstami protesty; chytra taktyka rządowa niesprawiedliwych podziałów; zastanawiające, żeby nagle tak wszystko zniknęło ze sklepów; chcemy skanalizować wszystkie akcje i pokazać, że solidarnie będziemy walczyć
| |||
3 | 1899-12-30 00:04:16
| 1899-12-30 00:07:53
| Pytanie o bezczeszczenie przez „S” pomników radzieckich, Wałęsa: apelujemy, żeby tego nie robić, ktoś chce usprawiedliwić, że nie dostaniemy ropy; pyt. o występowanie z „S”, Wałęsa: ci mniej odporni występują
Obok Wałęsy: Seweryn Jaworski, Mieczysław Wachowski, Anna Kowalczykowi
| |||
4 | 1899-12-30 00:07:54
| 1899-12-30 00:09:08
| Pytanie o ocenę współpracy z Bujakiem, Wałęsa: wyście wybrali, dobrze was reprezentuje, oczywiście są problemy jak wszędzie, jesteśmy szarpani, wszyscy są zmęczeni
| |||
5 | 1899-12-30 00:09:09
| 1899-12-30 00:10:27
| Kolejne pytania o wybory do sejmu, rad narodowych, o strajki, Wałęsa: strajkowanie to dawanie oręża; nie bierzmy się za rządzenie, ale za budowanie struktur, żeby i nas kontrolowali
Dużo zbliżeń uczestników wiecu
| |||
6 | 1899-12-30 00:10:28
| 1899-12-30 00:11:38
| Oklaski, ludzie za bramą, Wałęsa wychodzi, wszyscy śpiewają hymn
| |||
7 | 1899-12-30 00:11:53
| 1899-12-30 00:13:10
| Przed kopalnią „Sosnowiec”, zagrodzony teren skażony, napis na budynku: Kto otruł górników, matki i dzieci. Prowokacja
| |||
8 | 1899-12-30 00:13:11
| 1899-12-30 00:14:36
| Wiec załogi, próba wytłumaczenia sytuacji po wyrzuceniu z samochodu fiolek z trującą substancją; co się z nimi stało?
| |||
9 | 1899-12-30 00:14:36
| 1899-12-30 00:18:32
| Wyjaśnienia składa dyrektor: były dwie fiolki, jedną przekazał milicji, drugą do laboratorium zakładowego, ale nie było odczynników, więc i drugą zabrała milicja; odpowiedzialny komendant straży przemysłowej Stanisławek, ale go nie było; odczytanie ustaleń Prezydium Reg. Śląsko-Dąbrowskiego, które poparło strajk i wysłało informację do premiera
| |||
10 | 1899-12-30 00:18:33
| 1899-12-30 00:26:30
| Marian Terlecki rozmawia z przedstawicielami „S”, jeden z nich przedstawia wydarzenia: przed sklep, gdzie stała kolejka po papierosy podjechała czarna wołga, wyrzucono z niej trzy fiolki , jedna się rozbiła, śmierdziało, ludzie się zatruli, 57 osób w szpitalu, w tym troje dzieci; natychmiast rozpoczęto strajk uznając to z prowokację; nikt z władz się nie zainteresował, dopiero po interwencji wiceprokurator przyjechał i pobrał próbki z ziemi; nie widomo co to za ciecz
| |||
11 | 1899-12-30 00:26:31
| 1899-12-30 00:27:28
| W szpitalu, gdzie przebywa 18 chorych, rozmowa z lekarką, która mówi, że objawy ustąpiły, ale są na obserwacji, zwłaszcza ze nie wiadomo, co to za substancja
| |||
12 | 1899-12-30 00:27:29
| 1899-12-30 00:30:07
| Sala chorych, Terlecki rozmawia z pacjentami, którzy mówią o objawach i jak się znaleźli w szpitalu
| |||
13 | 1899-12-30 00:30:08
| 1899-12-30 00:31:40
| Przewodniczący Reg. Śląsko-Dąbrowskiego: nie da się zabezpieczyć przed tego typu prowokacjami, musi być zdecydowana postawa członków załogi, musimy pokazać, że nie damy się zastraszyć
| |||
14 | 1899-12-30 00:31:41
| 1899-12-30 00:32:00
| Kopalnia z zewnątrz
|