Lp. | Początek ujęcia |
Koniec ujęcia |
Opis |
|||
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 1899-12-30 00:00:00
| 1899-12-30 00:05:48
| Sala BHP, przy stołach siedzą członkowie KK, pośrodku przy mikrofonie J. Rulewski mówi o przejawach totalnej konfrontacji, która tkwi we wszystkich; opowiada się za politycznym, nie siłowym rozwiązaniu konfliktów; podkreśla zwierzchnictwo narodu nad interesami grupowymi realizowane w różnych państwach przez sejm i konieczność przyspieszonych wyborów (element pomijany w różnych relacjach); wymienia zalety rządu tymczasowego, który rozbroiłby monopol partyjny i przyciągnął ludzi z administracji państwowej, chcących działać na rzecz społeczności lokalnych; wypowiedź rwana
| |||
2 | 1899-12-30 00:05:49
| 1899-12-30 00:06:00
| Słychać Krupińskiego, który przerywa, mówiąc, że minęło 10 minut; głosowanie, większość za kontynuacją
| |||
3 | 1899-12-30 00:06:01
| 1899-12-30 00:08:36
| Rulewski kontynuuje: mamy inspirować ruchy, nie wchodząc w nie; zaczyna czytać oświadczenie Regionu Bydgoskiego od noszące się do sytuacji w kraju
Zbliżenie oświadczenia 7.50
| |||
4 | 1899-12-30 00:08:37
| 1899-12-30 00:10:05
| Pomieszczenie z nagłośnieniem obok sali obrad, w fotelach siedzą ludzie, głównie dziennikarze
Notatki, magnetofon, ktoś notuje 9.38
| |||
5 | 1899-12-30 00:10:06
| 1899-12-30 00:10:49
| Słychać propozycję przerwy, niektórzy wstają z foteli
| |||
6 | 1899-12-30 00:10:50
| 1899-12-30 00:17:00
| Sala obrad, przy mikrofonie Rozpłochowski(?): propozycje partyjne są nie do przyjęcia; władza szykuje ogromne podwyżki, ludzie będą rozgoryczeni i wszystkim się dostanie; trzeba przestać honorować obecne władze i powołać tymczasowe jako przygotowanie do wolnych wyborów; proponuje ogólnonarodowe referendum; „nie bójmy się, bo cofać się nie mamy dokąd”
Okulary, magnetofon 14.14, Wielowieyski 16.00, Kuroń 16.09, ktoś ziewa 16.24
| |||
7 | 1899-12-30 00:17:01
| 1899-12-30 00:17:25
| Geremek dyskutuje z Gwiazdą; w tle słychać wypowiedź na temat stanowiska radomskiego
| |||
8 | 1899-12-30 00:17:26
| 1899-12-30 00:18:19
| Przy stole prezydialnym stoi Wałęsa i wyjaśnia, że czasem musi z różnych powodów wyjść, co nie znaczy, że kogoś lekceważy i prosi, żeby mu tego nie zarzucać
| |||
9 | 1899-12-30 00:18:20
| 1899-12-30 00:18:53
| Wokół stołu siedzą członkowie prezydium KK, Krupiński mówi o konieczności rozmów
| |||
10 | 1899-12-30 00:18:54
| 1899-12-30 00:19:03
| Wałęsa: dali nam 2 tygodnie, musimy z czymś wyjść
| |||
11 | 1899-12-30 00:19:04
| 1899-12-30 00:19:53
| Krupiński: niezależnie od wszystkiego musimy rozmawiać i załatwiać bieżące sprawy
|