Lp.
Początek ujęcia
Koniec ujęcia
Opis
1
1899-12-30 00:00:00
1899-12-30 00:01:25
Zbliżenie twarzy studenta, który opowiada o utrudnieniu im kontaktów z rodzicami i ich izolacji, odcięciu telefonów itp.; siedzi w większej grupie pod tablicą Ktoś wchodzi, rozdaje kartki, wszyscy czytają 00.39
2
1899-12-30 00:01:26
1899-12-30 00:03:23
J. Gregorek, rzecznik prasowy, siedzący w środku grupy, opowiada o rozmowach z komisją, która przyjechała w przeddzień szturmu; trwały 18 godzin, a wszystko rozbijało się o to, że strajkujący nie chcieli przejścia szkoły do ustawodawstwa wojskowego
3
1899-12-30 00:03:24
1899-12-30 00:04:55
wypowiedzi innych uczestników strajku o tym, że do końca utrzymywano ich w przeświadczeniu, że szturmu nie będzie; misja dobrej woli prof. Gieysztora, Stelmachowskiego i Szaniawskiego
4
1899-12-30 00:04:56
1899-12-30 00:07:13
J. Gregorek: profesorowie obiecali, że zrobią wszystko, by przyjechała do nich komisja wyższego szczebla; skarżyli się profesorom na utrudnianie im kontaktów z otoczeniem; wszyscy zapewniali, że nie będzie szturmu, jednak o 10 nastąpił i to brutalny
5
1899-12-30 00:07:14
1899-12-30 00:13:19
Wypowiedzi innych studentów na temat szturmu, który był prowadzony tak, jakby zdobywali uzbrojony obiekt; atak z ulicy i z powietrza, „szczęście, że uszliśmy z życiem”; szkoła zdemolowana; opis uzbrojenia szturmujących oddziałów, wszystkie drzwi wyważone; wszyscy zebrali się w auli, zostali wyprowadzeni na plac i rozwiezieni do akademika na Jelonkach i na dworce
6
1899-12-30 00:13:20
1899-12-30 00:17:32
Opowieść o Krystynie Kolasińskiej, którą zomowcy gonili, uderzyli, gdy dołączyła do studentów, wyciągnęli z samochodu, postawili pod płotem, wykręcili rękę, aż pękła bransoletka, znalazła się w końcu w szpitalu
7
1899-12-30 00:17:33
1899-12-30 00:19:19
Studenci prostują zarzuty o ograniczeniu swobody poruszania się komendanta i inne dotyczące wywierania presji na obecnych podczas strajku
8
1899-12-30 00:19:20
1899-12-30 00:22:22
J. Gregorek: przyjechał prokurator, żeby w związku z tym wszcząć postępowanie; kilka osób dostało wezwania do prokuratury, ale nie poszły; był też minister spraw wewnętrznych w towarzystwie innych osób, ale ponieważ nie mili odpowiednich pełnomocnictw, nie zostali wpuszczeni; mówi też o obecnej ich sytuacji: wygnani z uczelni, nie mają gdzie się podziać, nie mają gwarancji, że nie pójdą do wojska; konferencja rektorów stara się ten problem załatwić

Powrót